Mija dwa lata rządów Bogdana Wenty. Stosując szkolną klasyfikację tej prezydentury za pierwszy rok stawiam czwórkę z dużym minusem. Za drugi czwórkę, ale już z plusem i to nie na wyrost. Uzasadniając takie oceny twierdzę, że niedociągnięcia w pierwszym roku były efektem docierania się nowej ekipy. Jak wiemy, dotarcie nigdy nie nastąpiło, a doszło do rozłamu, którego „spiritus movens” stał się Przewodniczący Rady Miasta, Kamil Suchański. Konflikt ten do dziś nie pozwala prezydentowi na stabilne i efektywne sprawowanie władzy. Odbija się to negatywnie na funkcjonowaniu samorządu. Generuje jałowe spory podczas obrad sesji i komisji. Takie jest tło polityczne, którego nie sposób pominąć analizując dwa pierwsze lata tej kadencji. Ocenę zacznę od tego, co budzi moje największe obawy i z czym się nie zgadzam. Konsekwentnie twierdzę, że największym błędem było zrzucenie na „barki” miasta klubu Korona Kielce. Niepotrzebnie Prezydent Wenta sygnował ten „deal”, niepotrzebnie Rada Miasta większością głosów wyraziła na to zgodę. Ta sytuacja jest patologiczna, kiedy z miejskiej kasy pokrywane zostają piłkarskie gaże, obce długi, a na dodatek pokrywane mają zostać takie, które spółka posiada w stosunku do miasta. Zadaniem samorządu nie jest prowadzenie i finansowanie zawodowego zespołu sportowego. Tym razem to na tyle „dziegciu” z mojej strony, bo więcej wydarzyło się jednak dobrego przez te dwa lata. W 2019 r. udało się uniknąć podwyżki podatku wpisanej do budżetu przez poprzedników Wenty. Rozwiązano problemy lokalowe SP nr 8 i „informatyka”. Dokonano pozytywnych zmian w transporcie publicznym. Prezydent poradził sobie z kryzysem oświaty, jakim był zafundowany przez rząd podwójny rocznik. Powstał projekt programu dofinansowania leczenia niepłodności metodą „in vitro”, którego jestem pomysłodawcą. Zapadły dobre decyzje kadrowe, m.in. ws. szefów MOSiR, KCK, biblioteki czy Straży Miejskiej. Wzorcowo obsłużeni zostali włoscy przedsiębiorcy, czego efektem będzie inwestycja, która przyniesie setki miejsc pracy i wpływy do budżetu miasta. Cieszę się też, że ruszyła budowa ulicy Prostej, a dzięki moim staraniom w budżecie na 2021 r. zarezerwowane zostały też pieniądze na modernizację ul. Wydryńskiej. To wszystko zapisuję jako pozytywne działania Prezydenta Wenty, mojej z nim współpracy, jak i całego samorządu. Pod znakiem zapytania pozostawiam to, jak prezydent poradzi sobie z kryzysem finansów wywołanym pandemią, jak i ocenę projektu przyszłorocznego budżetu. O tym w kolejnym felietonie.
Marcin Chłodnicki, radny miasta Kielce
Felieton dla 2 Tygodnika Kieleckiego