Jeżeli chodzi o Nową Lewicę, Polska Partię Socjalistyczną oraz Unię Pracy to nikt nie odchodzi. Partia Razem to moi bliscy przyjaciele i jesteśmy razem od 5 lat w jednym klubie parlamentarnym.
Po jest się w polityce, żeby wejść do parlamentu i realizować swój program i brać odpowiedzialność za Polskę. Partia Razem weszła do parlamentu oraz do klubu, który współrządzi, w związku z tym muszą sobie odpowiedzieć na pytanie: czy chcą brać odpowiedzialność za przyszłość Polski, czy też chcą być w opozycji. Miejsce w opozycji jest w opozycji, tam jest PiS i Konfederacja. Jak chcą być w obozie demokratycznym, który po tym co się stało przez 8 lat stara się Polskę zmienić, to mogą być tu.
Adrian Zandberg i Magdalena Biejat to są świetni ludzie, bardzo dobrze wykształceni i mądrzy. To są ludzie, którzy powinni zmieniać ten świat. In vitro w ustawie, „Aktywny Rodzic” - 1500 zł, pracownicy pomocy społecznej – 1000 zł więcej miesięcznie, „Renta Wodwia” - największy projekt społeczny tej koalicji, zwiększenie minimalnej pensji, odblokowanie środków z KPO - to wszystko osiągnęliśmy w przeciągu 10 miesięcy. Jakby Lewicy nie było w Sejmie, to nie byłoby wielkiej dyskusji o aborcji, ministra Kotula właśnie wprowadza rządowy projekt o związkach partnerskich.
Włodzimierz Czarzasty, wicemarszałek Sejmu i współprzewodniczący Nowej Lewicy
Polsat News, 17 października 2024 r.